- Z przykrością Was informujemy, że... pokonała nas pogoda. Robiliśmy co w naszej mocy, żeby odśnieżyć Bibliobus i wyruszyć nim w trasę, ale bez odpowiedniej platformy, to już samo w sobie było trudne, tym bardziej, że śnieg cały czas na nowo zasypywał samochód. Próbowaliśmy także przejechać kawałek i sprawdzić jakie przy tej pogodzie mamy właściwości jezdne pojazdu, ale wręcz niemożliwe do pokonania okazało się wzniesienie, przez które zawsze musimy wyjechać, by udać się w trasę. Musicie wiedzieć, że nasz Bibliobus jest tylnonapędowym samochodem, którego paka nie jest odpowiednio dociążona (auto waży o tonę mniej, niż zakładał to producent przy pierwotnym przeznaczeniu pojazdu), przez co bardziej ślizgają się koła i mimo najszczerszych chęci i umiejętności naszych najlepszych kierowców, w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego oraz zważając na stopień odśnieżenia dróg, odpuściliśmy. Przepraszamy i mamy nadzieję, że na trasę powrócimy w poniedziałek - czytamy w informacji zamieszczonej przez bibliotekę.