Samochodów wciąż przybywa. Kursy prawa jazdy odbywają już nie tylko młode osoby, chcące spełnić swoje marzenie za kółko wsiadają również osoby starsze. Po zdaniu teoretycznej części kursu, praktykant sprawdza swoje siły za kierownicą. Wielu z nich czuje się bezkarnie, ponieważ wie, że tuż obok niego siedzi doświadczony instruktor, który w razie zagrożenia zatrzyma samochód lub pomoże wyjść z niebezpiecznej sytuacji na drodze.
W trakcie praktyki, ale po teorii
Mało kto jednak wie, że początkujący kierowca wyjeżdżając na drogę musi liczyć się z takimi samymi konsekwencjami, jak doświadczony kierowca. Mandat karny może zostać nałożony nie tylko na osobę, która prawo jazdy już ma, ale także na osobę, która dopiero zaczyna swoją przygodę. W świetle prawa kierowcą jest osoba, która spełniła wymagania wiekowe, jest sprawna pod względem psychicznym, jak i fizycznym, ale także odbywa szkolenie przygotowujące do otrzymania uprawnień. Mówiąc kolokwialnie, kursant za wykroczenie może otrzymać mandat karny, ponieważ w świetle prawa w teoretyczny sposób jest przygotowany do jazdy, ponieważ z założenia wynika, że kursant nie może zostać dopuszczony do ruchu drogowego, zanim nie opanuje zasad obowiązujących w ruchu drogowym. Jeśli kursant dopuści się rażącego błędu może otrzymać mandat. Karę może ponieść nie tylko kursant, ale również instruktor, w zależności od tego, kto ponosi winę.
Odpowiedzialność za błędy
Kursant nie tylko odpowiada za błędy typu przekroczenie prędkości. Może też odpowiadać za spowodowanie wypadku drogowego. Jeśli z powodu drogowego zdarzenia ucierpi inna osoba, może on podlegać karze pozbawiania wolności do lat trzech. Jeśli jednak mowa o śmierci, wówczas mogą na nim ciążyć kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Uważajmy zatem na drogach i pamiętajmy, że nawet instruktor nas nie chroni!
Poprzednia
Następna