- Początkowo sądziliśmy, że to tylko problem z uszkiem lub może infekcja wirusowa, ale prawda okazała się o wiele bardziej przerażająca... - mówią rodzice dziewczynki.
Choroba sprawiła, że Mia często cierpi z powodu bólu ucha, co wpłynęło na jej rozwój, później zaczęła chodzić. Musiała również przejść zabieg założenia portu centralnego, aby uniknąć ciągłych nakłuć, które sprawiały jej wielki ból.
Za pośrednictwem Siepomaga.pl prowadzona jest zbiórka na leczenie i rehabilitację Mii. Na stronie internetowej tej Fundacji przeczytacie także więcej o zmaganiach dziewczynki z tą chorobą.
- Z serca dziękujemy za każdy gest wsparcia i za to, że jesteście z nami w tej trudnej drodze. Wierzymy, że wspólnymi siłami uda się nam dokonać naprawdę wiele! - dodają rodzice.