Chociaż w ostatnich latach naszego kraju nie dotykały srogie zimy i zasypane drogi, należy rozważyć ten aspekt przy wyborze miejsca na wesele. Nie powinno być zbytnio oddalone od tego, w którym zostanie zawarta sama ceremonia ślubna, gdyż niesprzyjające warunki atmosferyczne, takie jak oblodzenie, zaspy czy intensywne opady wydłużą czas dotarcia na miejsce i droga, którą normalnie państwo młodzi i goście pokonaliby w kilka - kilkanaście minut, może wydłużyć się do np. godziny.
Również większy margines czasu powinno się zostawić na załatwienie w dniu ślubu zaplanowanych spraw. Harmonogram jest zwykle wypełniony, a przeciągnięcie wizyty w jednym miejscu może spowodować spóźnieniem się w inne. Warto więc dodać sobie dodatkowe 15 minut.
Zimowy ślub może stanowić też problem dla gości przyjeżdżających z odległych części kraju. Niesprzyjająca aura może spowodować konieczność dotarcia na miejsce dzień wcześniej, co będzie wiązało się z dodatkowymi wydatkami na nocleg.
Pamiętajcie o tym, aby gości weselnych witać wewnątrz sali czy też restauracji. Stanie w kolejce na dworze, w zimnie, nie będzie przyjemne.
Jeśli ślub odbywa się w okresie Bożego Narodzenia, przyszli małżonkowie oszczędzą na wystroju kościoła.
Dużą zaletą ślubu zimą może być sesja zdjęciowa w plenerze - o ile na dworze znajduje się śnieg, a nie błoto.
Poprzednia
Następna