Mieszkaniec powiatu gostyńskiego zawiadomił gostyńskich policjantów o tym, że padł ofiarą oszustwa.
Mężczyzna otrzymał na Messengerze wiadomość od osoby podającej się za jego kuzyna, w której to prosił o kod BLIK, tłumacząc, że w jego banku trwa przerwa techniczna.
Pokrzywdzony niczego nie podejrzewał i przekazał kod. Gdy oszust zażądał kolejnego kodu, mężczyzna nabrał podejrzeń i zadzwonił do kuzyna, który powiedział, że jego konto zostało zhakowane. Pokrzywdzony stracił blisko 900 złotych.
Przestępcy wykorzystują metodę “na BLIK”, polegającą na przejęciu konta na popularnych platformach społecznościowych, takich jak Messenger. Po tym kontaktują się z osobami z listy znajomych, podszywając się pod właściciela konta.
Scenariusz jest zazwyczaj podobny:
-
Oszust pisze wiadomość, w której prosi o szybkie przelanie pieniędzy, często tłumacząc się nagłą potrzebą (np. awaria, pilny zakup).
-
Prosi o przesłanie kodu BLIK i twierdzi, że odda pieniądze później.
-
Po otrzymaniu kodu natychmiast wypłaca gotówkę z bankomatu.
-
Jeśli rozmówca zaczyna podejrzewać oszustwo, sprawca może próbować wywrzeć presję czasu lub prosić o kolejny kod.
Policja apelujemy o rozwagę i przestrzeganie kilku zasad:
-
Nigdy nie podawaj kodów BLIK osobom kontaktującym się przez Internet, nawet jeśli to znajomi czy rodzina.
-
Zawsze weryfikuj tożsamość osoby proszącej o pieniądze. Zadzwoń do niej i upewnij się, że faktycznie potrzebuje pomocy.
-
Zwracaj uwagę na treść wiadomości. Jeśli prośba brzmi podejrzanie lub osoba wywiera presję, bądź ostrożny.
-
Chroń swoje dane do logowania. Stosuj silne hasła i dwuskładnikowe uwierzytelnianie.
-
Nie udostępniaj kodów wrażliwych (np. PIN, BLIK) przez komunikatory czy e-mail.
