Ogień powstał prawdopodobnie wskutek wyładowania atmosferycznego.
Zdarzenie było specyficzne, bowiem pożar był zlokalizowany na wysokości ok. 180 m. Na miejsce zadysponowano zastępy strażackie z powiatów gostyńskiego i rawickiego oraz specjalistyczną grupę wysokościową z Poznania.
Niestety poznański wysięgnik, chociaż ma ponad 50 m, nie był wystarczający, aby strażacy mogli dotrzeć do miejsca pożaru. Płonące śmigło ważyło ok. 15 ton, spadające elementy mogły więc stwarzać zagrożenie.
Zdecydowano o zadysponowaniu na miejsce śmigłowca ze zbiornikiem na wodę z Bielska-Białej. Działania śmigłowca zakończyły się dzisiaj przed godz. 8:00.
Poprzednia
Następna