- W momencie wybuchy pożaru w domu znajdowali się moi dziadkowie, których w ostatnim momencie udało się uratować. Na chwilę obecną budynek nie nadaję si ę do użytku. Większość wyposażenia oraz sprzętów elektronicznych uległa zniszczeniu. Dom należy doprowadzić do stanu surowego, aby rozpocząć odbudowę - pisze organizatorka zbiórki.
W ostatnim czasie budynek przeszedł generalnych remont, który pochłonął oszczędności. Do zebrania jest 150 tys. zł. Kwota jest ogromna, przekracza możliwości finansowe mieszkańców. Wpłacić można każdą sumę.