- Pożarem objęty był budynek stacji demontażu pojazdów oraz samochody oczekujące na demontaż znajdujące się przy budynku. W pierwszej fazie strażacy podali 2 prądy wody w natarciu na dach budynku oraz 1 prąd wody na palące się pojazdy. W tym samym czasie strażacy udzielili pracownikowi firmy, który doznał poparzeń i zatrucia wziewnego, Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, a następnie przekazali przybyłemu na miejsce zdarzenia Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Obecny na miejscu zdarzenia lekarz podjął decyzję o przetransportowaniu osoby poszkodowanej do szpitala za pomocą śmigłowca LPR. Po dojeździe kolejnych sił i środków podano dodatkowe 2 prądy wody do wnętrza budynku, 1 prąd wody z drabiny mechanicznej na dach oraz jeden prąd średniej piany gaśniczej. Działania te doprowadziły do lokalizacji i ugaszenia pożaru. Na koniec oddymiono pomieszczenia budynku oraz sprawdzono kamerą termowizyjną pod kątem występowania zarzewi ognia - brak zagrożenia - podaje kpt. Łukasz Hajduk z KP PSP Gostyń
Działania na miejscu zdarzenia trwały ponad 3 godz. i brały w nich udział zastępy z PSP Gostyń, OSP Krobia, OSP Poniec i OSP Pudliszki, policja, ZRM i LPR.
Policja pod nadzorem prokuratury zajmuje się ustaleniem przyczyny pożaru. Wstępnie straty szacowane są na 450 tys. zł.
Poprzednia
Następna